niedziela, 2 października 2011


Vertige (2009)

Pięcioro przyjaciół wybiera się na wspinaczkę po górach. Szlak jest zamknięty, ale mimo tego postanawiają przejść całą trasę. Gdy most linowy przez który przeszli zrywa się, nie ma już odwrotu, a wycieczka zmienia się w koszmar gdy okazuje się, że ktoś żądny ich krwi czai się w lesie.

To, że w lesie będzie morderca i to zdziczały i pokraczny było do przewidzenia od początku, tak samo jak można było przewidzieć, że bohaterowie trafią na chatę do której morderca będzie znosił swoje ofiary, czy to że przeżyje tylko jedna osoba.
Scenariusz jest oklepany i zupełnie nie wnosi nic nowego do świata horroru, a jednak całość jest na tyle dobrze zrealizowana, że ogląda się to przyjemnie i film wciąga. Oczywiście to co jest zawsze, to głupie i irytujące zachowania bohaterów, ale do tego w horrorze jestem już przyzwyczajona.
Podsumowując, jest to film który bez problemu można włączyć jeżeli w danym momencie oczekuje się tylko rozrywki i nie szuka się niczego oryginalnego i nowego, w innym przypadku można się zawieść.

Ocena:
6/10

2 komentarze:

  1. Mi się bardzo podobał. Zwykły survival, ale uwielbiam francuskie horrory, więc jak najbardziej się wkręciłam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również złego słowa na film nie powiem. Napięcie jest? Jest. Trzyma w okowach niepewności do końca? Mnie tak.
    Nie zarzucę mu nic, a nic...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń