środa, 22 września 2010



Army of darkness (1992)

Wakacje, wyjazdy zagraniczne, deszcze, to wszystko rozleniwilo mnie tak, że nie mialam ochoty na żadne filmy.

Pora powrócić do nawyków oglądaniowych, a najlepiej zacząć od czegos lekkiego.
"Armia ciemnosci" jest leciutkim horrorem jak piórko, ba! to nawet horror nie jest, a calkiem niezla czarna komedia.

Ash przenosi się w czesie do epoki sredniowiecza. Tam niechętnie zaczyna pomagać mieszkańcom w walce z armią umarlaków. Walcząc swoją ręką - pila bardzo stara się aby powrócić do swoich czasów.

"Armia ciemnosci" to trzecia częsć "Martwego zla" zupelnie odbiegajaca klimatem od poprzedników. Dodatkowo nasz bohater jest tu dosć chamski i zadufany w sobie.
Klasyfikując ten film jako kolejną częsc "Evil dead", nielubie go. Ale jako odrębną komedie - jestem na tak!

Ocena:
8/10

4 komentarze:

  1. W moim odczuciu zdecydowanie najgorsza część. Pewnie dlatego, że dwie poprzednie były rewelacyjnymi filmami grozy z domieszką czarnego humoru, ale tylko z domieszką...Jednam tak czy siak dwie pierwsze części ''Evil Dead'' potrafiły autentycznie przerazić, a ''Army of Darkness'' w porównaniu do poprzedniczek woła o pomstę do nieba... Gdzie groza? Gdzie przerażenie? Demony nie wyglądają już tak realistycznie i tak naprawdę nic w tym filmie nie oddaje ducha poprzednich ''Evil Dead''. Jak dla mnie zawód okrutny. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiscie, ja tez sie z Wami zgadzam.
    Ale nie odbieram tego filmu jako całości Evil Dead, a jako odrebny film dlatego tez taka wysoka ocena.
    Nie ma on nic w sobie z Martwego zła, demon pojawia się raz i cyba nawet nie mówi "join us". Więc oczywiście,zawód i roczarowanie jest.
    Gdyby jednak bohater nie miał na imie Ash, a piłe zastąpić mu mikserem nikt by się nie zorienował że to kontynuacja, bo fabuła jest zupełnie nie związana z oryginałem.
    Chyba nawet sam film nie ma
    w nazwie Evil dead, a przynajmniej w wersji którą oglądałam nic takiego nie widziałam.
    Army of darkness, to army of darkness, a evil dead to evil dead :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdyby rozpatrywać film tak, jak Gosiu mówisz, to faktycznie wtedy byłaby to nieco inna sprawa. Ja jednak mam to do siebie, że nie odrębniam poszczególnych części i traktuję jako całość. Spotkałam się z informacją, że ''Army of Darkness'' jest podtytułem do dalszych odsłon ''Evil Dead'' i zakłada się, że to część trzecia (zresztą alternatywny tytuł brzmi właśnie ''Evil Dead 3''). Ostatnio nawet czytałam gdzieś, że w 2011 roku ma pojawić się czwarta odsłona. No nie wiem...jakoś sceptycznie do tego podchodzę...

    OdpowiedzUsuń