czwartek, 6 stycznia 2011



Adam Roberts - Opowieść zombilijna (2009)

Chyba wszyscy znają "Opowieść Wigilijną" Dickensa, w której skąpy Ebeneezer Scrooge zostaje nawiedzony przez trzy duchy, które uświadamiają mu jakim to jest niedobrym człowiekiem i jak odmieniają jego życie na lepsze.
"Opowieść zombilijna" już samym tytułem nawiązuje do oryginału. Pojawiają się tu też trzy duchy, które pokazują Scrooge'owi teraźniejszość, przyszłość i przeszłość. Jednak to co pokazują zupełnie różni się od świątecznej, miłej opowiastki. Świat jest opanowany przez mózgożerne zombie, a tylko Scrooge jako jedyny człowiek na świecie odporny jest na tą straszną zarazę...

Książkę dostałam jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, ale dopiero teraz skończyłam ją czytać. Nie jest to lektura ciężka, ale denerwowały mnie niby dowcipne wstawki autora i nie mogłam się nad nią skupić.
Najbardziej do gustu przypadł mi opis wytłumaczenia skąd wzięła się zaraza i czym tak naprawdę jest Boże Narodzenie, a raczej Grozy nadchodzenie. Poza tym książka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Może też dlatego, że nie jestem wielką fanką zombie. Myślę jednak, że dla każdego, kto lubi opowieści o żywych trupach będzie to ciekawy kąsek, szczególnie w okresie świątecznym.

3 komentarze:

  1. Ano proszę. Trzeba odwiedzić księgarnię. Interesuje mnie zwłaszcza etymologia wyrażenia ''Grozy nadchodzenie''...ciekawe i chyba się w to zagłębię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też chyba zainteresuję się tą książką :) Lubię takie klimaty hehe. Bardzo ciekawy blog, trafiłam na niego dzięki Buffy i Sakebi :) Wstawiam do ulubionych na swojej stronie www.catinthewell.pl Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cat,
    bardzo ciekawa twoja stronka, też już jest w moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń