
Saw VII (2010)
Piły nie robią już takiego wrażenia jak na początku. Każdy już wie, że laleczka na rowerku zaproponuje grę, że gra będzie wymagała poświęcenia, że na 99% zakończy się krwawą klęską i że końcówka będzie zaskakująca.
Tym razem zaskoczyłam sama siebie i domyśliłam się zakończenia już na samym początku.
Muszę przyznać, że ta część jeśli chodzi o fabułę jest o wiele lepsza od poprzedniczki. Wszystko jest tu przejrzyste i zrozumiałe, nie trzeba siedzieć i główkować co jak i dlaczego. Retrospekcje nie zalewają nas cały czas i spokojnie można delektować się mordem.
Zakończenie idealnie zamyka całą serię i niech już tego nie kręcą, bo ileż można, tym bardziej, że już wszystko wiadomo i wszystko się wyjaśniło.
W moim wspaniałym kinie Piła puszczana była w wersji 2D, co uważam za plus, bo mogę wydać bardziej obiektywną ocenę.
Ocena:
8/10
Tą część miałam okazję obejrzeć przy okazji Maratonu Halloween, ale nie wzbudziła mojego zachwytu. Zresztą moje podniecenie związane z tą serią opadło już po seansie części trzeciej. Potem to oglądałam je dosłownie ''jednym okiem''. Wprawdzie to efekt 3D jest ciekawym posunięciem i dość efektownym, ale mnie to i tak już nie przekona do serii ''Piła''.
OdpowiedzUsuńJa szczerze powiem że nie nadążam za częściami piły, teraz w kinie 7 część a ja za nic nie pamiętam poprzednich... i jakoś mi się nie chce wracać. Jedynka byłą najlepsza, mega inna i mega zaskakująca, żeby zachować tą jej świetność nie powinni robić kolejnych częśći, wszystko strasznie naciągane a ja naprawde 2 może jeszcze kojarze ale dalszych części za nic a było ich aż 6 xD
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na mojego bloga!
horrorek.blog.onet.pl